W tym roku zdecydowaliśmy się na tygodniową wyprawę po Polsce. Wyznaczając trasę czerpałem inspirację z mapy drugiego rajdu rowerowego na którym byłem w 1998 roku. Wspominam go wyjątkowo przyjemnie i zawsze obiecywałem sobie, że wrócę na Pojezierze Pomorskie. W pamięci najbardziej utkwiły mi okolice Czaplinka i Bornego Sulinowa. Gęste lasy, miasto-widmo w Kłominie, tajne pasy startowe na drogach publicznych, bogactwo jezior – tereny wymarzone do jazdy na rowerze. Noclegi zaplanowaliśmy na kempingach nad jeziorami, więc kąpiele były miłym elementem rozpoczynającym lub wieńczącym dzień. Jazdę rozpoczęliśmy 3 sierpnia z Krzyża Wielkopolskiego. Po sześciu dniach dotarliśmy nad morze w Dębkach, gdzie spotkaliśmy się z Kasią i Żabą i poplażowaliśmy. Przez cały czas mogliście śledzić nasze poczynania, ponieważ nasza lokalizacja aktualizowała się na bieżąco na mapie. Jednocześnie przesyłaliśmy informacje z trasy w wersji tekstowej.

Tymczasem zapis relacji, którą prowadziliśmy na żywo przez Twittera:

  • 2013.08.08 | 19:27:45 Pozdrawiamy wszystkich, którzy śledzili naszą relację. Dziękujemy za cały tydzień. Wracamy w sobotę, a jutro plaża!
  • 2013.08.08 | 19:22:15 Udało się! Agnieszka była dziś słabiutkim kłapkiem, ale dała radę mimo bólu kolana. Jesteśmy w Dębkach :)
  • 2013.08.08 | 15:11:38 Ostatni postój. Leżymy na pomoście nad jeziorem Żarnowieckim.
  • 2013.08.08 | 12:24:41 Ufff, ale ciężko idzie… Jest parno, górzyście i słabo nam się dziś jedzie. Ale już naprawdę blisko. Zostało 38 km.
  • 2013.08.08 | 05:59:53 Dziś czeka nas 70 km. Wieczorem powinniśmy zobaczyć morze. No i oczywiście Kasię i Żabę.
  • 2013.08.08 | 05:56:03 Wczoraj udało nam się obejrzeć drugą połowę meczu Legii. Wymęczone strasznie, ale znowu są puchary w Warszawie :)
  • 2013.08.08 | 05:54:42 Kemping Tamowa jest super. Trawiaste tarasy pod namioty, ładne domki, widok na jezioro – te atuty doceniło sporo ludzi.
  • 2013.08.07 | 17:28:12 No i czy będzie kemping :)
  • 2013.08.07 | 17:27:33 Zrobiliśmy ostatni postój na obiad 5 km przed celem. Nie wiem czy zdążymy na mecz Legii z Molde. I czy w ogóle będzie telewizor…
  • 2013.08.07 | 17:25:28 Minęliśmy pizzerię w Borucinie położoną między dwoma jeziorami. Jedliśmy tu z Rybą na wycieczce w 2007.
  • 2013.08.07 | 16:02:37 Zostało nam 12 km do kempingu. A to oznacza, że jutro najprawdopodobniej zobaczymy morze!
  • 2013.08.07 | 16:01:06 Mmmmmmmm jeżyny prosto z krzaka!
  • 2013.08.07 | 14:21:18 Wszystko wskazuje na to, że uda nam się dojechać dziś na kemping do Chmielna. Musieliśmy tylko odpuścić egzotyczne zoo w Tuchlinie.
  • 2013.08.07 | 11:31:02 Rynek w Bytowie bardzo ładny. Robimy postój na gofry.
  • 2013.08.07 | 09:36:12 Ruszyliśmy w trasę zgodnie z planem. Zostało 25 km do Bytowa. Tam zadecydujemy co dalej, biorąc pod uwagę stan kolana.
  • 2013.08.07 | 09:34:51 W ośrodku w Lipczynku wiało głębokim PRL-em. Brakowało tylko Borewicza w stroju ratownika. Czas zatrzymał się tam w miejscu.
  • 2013.08.06 | 18:21:30 Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie bolące kolano Pasia. Obawiam się, że nie uda nam się zrealizować planu :(
  • 2013.08.06 | 18:18:25 Okolica piękna. Ostatnie 30 km to wyśmienita wąska droga asfaltowa przez gęsty las. Pusto, cicho, pięknie.
  • 2013.08.06 | 18:17:14 Lipczynek. Byliśmy tu na majówce chyba w 2001 r. Ni w ząb nie pamiętam tego ośrodka.
  • 2013.08.06 | 13:03:41 Dziś etap do Lipczynka. Za nami terenowa część teraz już sam asfalt. Agnieszkę zaczęło boleć kolano, co niestety źle wróży…
  • 2013.08.05 | 19:59:00 W Bornem Sulinowie nie było kempingu więc wynajęliśmy… dom z ogrodem. Całość za 70 zł. Właśnie grillujemy.
  • 2013.08.05 | 13:49:19 Było trochę emocji, bo na terenie wojskowym zatrzymała nas ochrona. Ale chłopaki byli w porządku – radzili żeby jechać przez lotnisko.
  • 2013.08.05 | 13:26:06 Właśnie przecinaliśmy pas startowy należący do ukrytej w lesie jednostki wojskowej.
  • 2013.08.04 | 20:41:46 Jak się okazało, rozbiliśmy namiot pod samą latarnią. Jest jasno jak w Norwegii :)
  • 2013.08.04 | 20:39:30 W Czaplinku na rynku serwują pyszne drożdżówki prosto z pieca. Zjedliśmy na deser.
  • 2013.08.04 | 15:13:03 Kolejny postój na drzemkę. Tym razem na łące 10 km przed Czaplinkiem.
  • 2013.08.04 | 11:04:46 Agnieszka nie spała pół nocy, bo męczyło ją uczulenie. Teraz kima na ławce w Kalliszu Pomorskim. Wychodzi słońce!
  • 2013.08.04 | 06:01:47 Ale ulewa!
  • 2013.08.03 | 19:34:08 Pierwszy dzień dobiegł końca. Zakończyliśmy go na molo. Pasio mówi, że jeszcze 5 dni i zaczną się wakacje :) Jutro Czaplinek. Dobranoc.
  • 2013.08.03 | 17:30:32 Zatrzymaliśmy się na kempingu w stanicy wodnej. Kąpiel w jeziorze była cudowna.
  • 2013.08.03 | 17:05:11 Planowo około 17 dotarliśmy do Drawna. We znaki dał się nam upał i sporo masakrycznie dziurawego asfaltu.
  • 2013.08.03 | 09:40:14 Jak wiadomo z kobietą na rowerze to krzyż pański :) Więc rozpoczęcie wyprawy w Krzyżu jest jak najbardziej na miejscu. Ruszamy!
  • 2013.08.03 | 06:17:32 W porównaniu do zeszłorocznej podróży pociągiem, ta dziś jest niebywałym luksusem. O 10:50 powinniśmy dojechać do Krzyża.
  • 2013.08.02 | 20:40:14 Więcej o mieście-widmie znajdziecie tu http://t.co/z6EoqW4Z5s #kłomino
  • 2013.08.02 | 20:39:19 Trzeciego dnia mamy zamiar odwiedzić Kłomino – miasto-widmo. To chyba ostatnia okazja, bo budynki powoli znikają. http://t.co/4xq0Tuo1Hd
  • 2013.08.02 | 20:30:39 Czyżbyśmy znowu mieli szczęście do pogody? Ostatnio byliśmy razem na Alandach w 2009 roku i też było upalnie. http://t.co/RRizo0DdOQ
  • 2013.08.02 | 20:29:00 Przygotowania do wyprawy mają się ku końcowi. Pasio debatuje nad piżamą – zabrać z krótkim czy długim rękawem? :)