Ale porażka. Żeby pod koniec czerwca nie mieć zaliczonej żadnej wycieczki okraszonej setką na liczniku, to prawdziwy wstyd! Trzy lata temu pisałem o trasie z Ra...
Dziś nie miało być żadnego wpisu, bo i nic nadzwyczajnego się w weekend nie przydarzyło. Ot dwie przyjemne wycieczki. W sobotę terenowa po Mazowieckim Parku Kra...
Ostatni raz na szosówce jeździłem pod koniec czerwca 2011 roku. W tym sezonie na razie dominował góral oraz rower wyprawowy, który jest moim codziennym środkiem...
Na ten trening czekałem najbardziej - pamiętam, że czasówka rok temu wywołała mnóstwo emocji. Liczyłem, że teraz będzie podobnie i nie pomyliłem się!
Spotkal...
Niestety - na następne rowerowe wycieczki będę musiał poczekać do października. Za kilka dni mam zaplanowaną operację kolana. Noga przed zabiegiem jest jednak n...
Tradycyjnie, już od kilku lat prowadzę rowerowe treningi w październikowe weekendy. Zanim zaczniemy specjalistyczne ćwiczenia na sali, pierwszy miesiąc pracy pr...
Kolejny weekend upłynął pod znakiem bardzo udanych wycieczek na szosie po okolicach Warszawy. To już ostatni sprawdzian przed Dolomitami, w które udaję się w pi...
Podobnie jak rok temu (wycieczka do Radomia), nie mogłem zmarnować dnia wolnego od pracy i w Boże Ciało wybrałem się na rower. Ponieważ w tym tygodniu moi koled...
Niekorzystna prognoza pogody zapowiadana na sobotę okazała się bzdurą, więc wybraliśmy się z Agnieszką na wycieczkę rowerową szlakiem łochowskim. Żeby nie traci...