Od ostatniego dobrego dnia rowerowego minął miesiąc. Kolejne weekendy, w które nie mogłem znaleźć czasu, powodowały narastanie we mnie frustracji. Na szczęście ...
Piękną i wyjątkowo łaskawą jesień mamy w tym roku. Nie pamiętam tak długiego sezonu rowerowego. Korzystam więc ile się da, a ponieważ w tym sezonie nie byliśmy ...
Sobota była bardzo intensywnym dniem. O 15:00 żenił się Czoko, ale szkoda by było zmarnować słonecznego przedpołudnia przed tym wydarzeniem wyłącznie na szykowa...
Dno, a właściwie warstwy mułu pod nim. Tyle mam do powiedzenia o zaangażowaniu członków sekcji narciarskiej Politechniki Warszawskiej w dzisiejszy trening. Zoba...
W miniony weekend odkrywaliśmy uroki rzeki Skrwy płynąc kajakami. Nasza baza noclegowa znajdowała się zaledwie 142 km od Warszawy, więc nie mogliśmy zmarnować t...
Sobota, 9:35 - właśnie wskoczyłem do pociągu Kolei Mazowieckich relacji Warszawa Wschodnia - Skierniewice. Na Dworcu Centralnym dosiadł się do mnie Rik, czyli D...
Niedawno, podczas przeglądania strony gpsies.com, natknąłem się na trasę przeznaczoną dla użytkowników rowerów szosowych wiodącą przez Kampinos. Przyznam, że il...